Andrzej to slangowo uniwersalne imię dla warszawskiego bezdomnego. Bardzo często używane pogardliwie przez warszawskie bagiety (policjantów), jeśli rozmawiają o bezdomnych.- Panie Andrzeju proszę pokazać dokument!- Ale ja nie mam na imię Andrzej Panie władzo!- Dobra, dobra dawaj swój dowód tożsamości Andrzej.Andrzej w slangu narkomanów to amfetamina.

Slangowo Andrzej, tak samo jak imię Stefan, używane jest w stosunku do osób, których imienia nie znamy, i próbujemy je zaczepić na ulicy.- Ej, Andrzej! Chyba coś zostawiłeś!