Jak powszechnie wiadomo, bursztyn jest skamieniałą przed milionami lat żywicą pochodzącą z niektórych drzew iglastych. Najczęściej występuje on w kolorze pomarańczowym, ale trafiają się także okazy białe, żółte, zielone, wiśniowe, brązowe czy czarne. Na Dominikanie można odnaleźć także unikatowe bursztyny niebieskie. O ile identyfikacja najpopularniejszych kolorystycznie bursztynów jest łatwa, to jeżeli znajdziemy sztukę w rzadziej spotykanym kolorze np. czarnym czy brązowym, niejednokrotnie dla pewności należy przeprowadzić testy, które ostatecznie rozwikłają nasze wątpliwości, czy zamiast z cenną skamieniałością, nie mamy do czynienia ze zwykłym kamieniem lub podróbką bursztynów.

Test statyczny na bursztynie

Przez ok. 20 sekund pocieraj energicznie kawałek wełny identyfikowanym bursztynem.

Weź do ręki pasmo włosów lub bardzo drobne skrawki papieru. Naładowany elektrycznością statyczna bursztyn powinien przyciągnąć te przedmioty. Jeżeli tak się nie stanie, prawdopodobnie masz do czynienia ze zwykłym kamieniem albo plastikową podróbką.

Test właściwości fizycznych bursztynów

Ten najprostszy test opiera się na obserwacjach właściwości bursztynu. Pozwala on wstępnie zweryfikować odnaleziony kawałek „bałtyckiego złota”.

Bursztyn jest lekki i ciepły w dotyku, w odróżnienie od innych materiałów wyławianych z morza. Bursztyn unosi się w słonej wodzie. Aby to sprawdzić, przygotuj roztwór w proporcji 25 gramów soli na 250 mililitrów wody. Prawdziwy bursztyn będzie albo lekko unosił się na powierzchni, albo stosunkowo wolno tonął, w zależności od jego masy.Sprawdź bursztyn w świetle UV. W ciemny pokoju podświetl znalezione okazy latarką i obserwuj, czy zaczynają one promieniować słabym, niebieskawym światłem.

Test gorącej pinezki lub test ognia na bursztynach

 Ostatni test, choć także niezawodny, można wykonać na kawałku bezwartościowego bursztynu, ponieważ prowadzi on do jego całkowitego zniszczenia lub znacznej utraty wartości. Jeżeli dotkniemy powierzchni bursztynu rozgrzaną pinezką, stopi się on, roztaczając przyjemną, żywiczną woń. Jeżeli natomiast go podpalimy, zajmie się on jasnym płomieniem, który będzie dość szybko pochłaniał z sykiem kolejne fragmenty bursztynu.